
korzystając z testu Tomka na "cztery paski - dwa zielone/dwa czerwone" zauważyłem pewną dziwną zależność.
Podłączam dwa monitory zewnętrzne - jeden to panel VA na usb-c, drugi to IPS na hdmi
Widzę wyraźnie cztery pasy na VA w trybie rozszerzonego pulpitu więc przesuwam okno na panel IPS i zaczynają się dziać cuda bo kiedy okienko jest bardziej na IPS to nagle kolory przeskakują i widać tylko dwa pasy. dokładnie tak to wygląda:
https://youtu.be/0cYQxi61Ib4
Co więcej, sprawdziłem to przy dwóch IPSach i wtedy zawsze mam tylko dwa pasy.
Za to na VA i TN zawsze mam cztery pasy ale tylko w trybie rozszerzonego pulpitu. Kiedy ustawię jeden wyświetlacz to kolory zawsze przeskakują i widać na monitorze tylko dwa pasy.
Co więcej, kiedy jestem w trybie rozszerzonego pulpitu to na VA wyraźnie widzę cztery pasy i przesuwając okno powoli na TN nadal widać je bardzo wyraźnie również na TN dopóki nie przekroczę powiedzmy 50% przesunięcia - i tu znowu jakby przeskakiwał jakiś profil kolorów i nagle różnica robi się znacznie mniej widoczna, choć nadal widzę cztery pasy.
Ktoś ma jakiś pomysł jak to wyjaśnić?
System to Windows 10, karta graficzna to Intel zintegrowany z i7