
Z różnych wątków wyłowiłem informacje o tym co może decydować o stopniu "oczoprzyjazności" monitra: luminacja minimalna (najlepiej w okolicach 20-30cd), miganie pwm, działanie frc, wled (aczkolwiek tutaj mocno dyskusyjna sprawa), jasność bieli, jakość zasilacza i lamp, jakość elektroniki sterującej z której może wyniknąć inne typy miganie niż pwm/pływanie/mało zachowawczy obraz i inne, matryca 6bit (kolejna sporna kwestia ale być może ma to jakiś wpływ), powłoka matowa i jej "moc", rownomierność podświetlenia, ostrość obrazu, filtr ocf
Jak zebrać to wszystko razem z uwzględnieniem mojego budżetu to mam wybór między CS230 i EA274wmi. CX240 niestety za drogi, biurowy EV2436 widać ma jakieś niedoskonałości (http://mva.pl/viewtopic.php?f=46&t=1721) być może związane z tym "200hz", a DELL/Illyama/BEnQ to wszyscy tutaj polecają jako materiał opałowy

cs230
- idealna równomierność
- stabilizacja migotania podświetlenia co niby pomaga (http://mva.pl/viewtopic.php?f=4&t=1225&start=30)
- z drugiej strony jasność nie zejdzie poniżej 50cd co jest ciut dużo
- i do tego matowy (lub coś w tym stylu) wyświetlacz
ea274wmi:
- jasność skręcana aż do 20cd
- dyfuzor satynowy o którego klarowności i oczoporzyjaznośći krążą pieśni i ballady
- większa ostrość wynikająca z rozdzielczości
- z drugiej strony pewna nierównomierność podświetlenia
- i PRAWDOPODOBNIE gorsze bebechy,
NEC wydaje się lepszym wyborem ale czy faktycznie tak jest, mimo braku bardziej zaawansowanej elektroniki jak w eizo? Podkreślam że z fotografią i podobnymi czynnościami nie chcę mieć nic do czynienia, jedyne parametry na których mi zależy to te zwiększające komfort użytkowania w moich zastosowaniach (nazwijmy je "biurowymi").
Czy może polecicie jeszcze inny model?