Zawsze jest problem różnicy pomiędzy tym, czego oczekiwałam a tym, co dostałam. Wiem, wiem - najpierw kalibracja i profilowanie mojego monitora, potem profil labu i dopiero wtedy reklamacja.Ale ja nie o tym chciałam.
Te same plik źródłowe zaniesione do różnych labów potrafią wyglądać (przy zerowych poprawkach laboranta) zupełnie inaczej. Wiem, że tak jest i że to jest normą, choć nie do końca się z tym zgadzam, że tak powinno być.
Ale o co ja chciałam zapytać? Dobra, juz zbliżam się do celu


1. Czy posiadając odpowiedni profiler w domu jest możliwość oprofilowania labu? Wyobrażam sobie to w ten sposób, że oprogramowanie generuje mi tablice sampli, które zanoszę do wywołania/wydruku. Odbieram je, skanuję czujnikiem i otrzymuje profil. Jaki sprzęt domowy umożliwia taką akcję?
2. Czy taki profil bedzie przydatny w praktyce? Rozumiem, że będzie on aktualny tylko na dany moment wydruku. Po zmianie papieru, atramentu, czy temperatury chemii będzie on juz nieaktualny. Ale moze lepiej miec coś takiego niż nic? Może lepiej posługiwać się takim (może niedoskonałym) profilem niz radą laborantów "ustawiać swój monitor tak, aby kolory kolory były zgodne z odbitką testową"?