Po czym widzę, że EV3237 na amazonie razem z dostawą kosztuje 5300zł. I przy tej różnicy 31.5" znów by mnie zaczęło kusić..

Do brzegu - jest jakiś polski sklep, który ma EV3237 w cenie sporo niższej niż 6500?
Moderator: Informator
Nie wiem ile się zarabia przecież. Zapytałem czy jest jakiś sklep, bez pretensji w głosie czy oskarżeń.Tom01 pisze:Na tym sprzęcie zarabia się zaledwie kilka procent, więc jakim cudem miałaby być realna cena sporo poniżej 6500zł? Chyba, że ktoś miałby powód pozbywać się takiego poniżej ceny zakupu. Ew niemiecka dystrybucja jest tańsza, ale to przez inną gwarancję.
Nie tu leży różnica. Niemiecka dystrybucja oferuje EIZO z minimalną gwarancją producenta. Polska z gwarancją typu "Exclusive". Przede wszystkim, choć nie tylko, na różnicę ceny wpływa inny zakres świadczeń gwarancyjnych. Lepsza gwarancja jest po prostu droższa. W przeszłości również wielokrotnie zdarzało się uchwycić, że modele z rynku niemieckiego były inne niż na naszym. W tej chwili powoli to zanika ale wykluczyć nie można.temen pisze:A może po prostu niemiecka dystrybucja jest tańsza bo większe wzięcie na produkt premium jest na tamtym rynku.
Okres gwarancji taki sam, w polskiej "exclusive" można mieć 2 martwe piksele świecące, 2 martwe piksele nieświecące, 5 martwych subpikseliTom01 pisze: Nie tu leży różnica. Niemiecka dystrybucja oferuje EIZO z minimalną gwarancją producenta. Polska z gwarancją typu "Exclusive".
Nie mówiłem "okres" tylko "zakres". Inne są normy pikseli, warunki naprawy, szybkość naprawy oraz również okresy gwarancji poszczególnych elementów monitora.temen pisze:Nie tu leży różnica.
Tak tak, zrozumiałem, ale nie doprecyzował Pan jaki zakres, a różnice pomiędzy 2 gwarancjami opisanymi na stronie EIZO otwiera okres, stąd do tego porównałem.Tom01 pisze: Nie mówiłem "okres" tylko "zakres". Inne są normy pikseli, warunki naprawy, szybkość naprawy oraz również okresy gwarancji poszczególnych elementów monitora.
Przy jednym pikselu wymiana monitora? Jak to? skoro na stronie EIZO czytam, że norma iso pozwala na 2 martwe piksele świecące, 2 martwe nie świecące, 5 subpikseli.. na każdy milion pikseli.Tom01 pisze: W dużym skrócie: Jeśli zakupi Pan monitor z dystrybucji niemieckiej, nie będzie obowiązywała polska "exclusive" więc ewentualna naprawa będzie na warunkach dystrybutora niemieckiego. Najpierw serwis uzgodni z dystrybutorem zakres naprawy i rozliczenie. To trwa. Potem naprawi uwzględniając normy minimalne. Polskie np umożliwiają wymianę monitora przy jednym pikselu, fabryczne nie. Inne są normy nierównomierności podświetlenia. Panel LCD w gwarancji fabrycznej objęty jest okresem pół roku. W kwestiach spornych, serwis może "przymknąć oko" na defekty na granicy lub poniżej norm w "swoich" monitorach. Nie ma takiej możliwości w "obcych".
Hm. Ale z punktu widzenia klienta, skoro piksele mogą być uszkodzone w obu przypadkach i nie kwalifikować do naprawy gwarancyjnej, to reszta uszkodzeń chyba psuje cały monitor i każda gwarancja powinna je naprawić?Tom01 pisze: Co do 3 i 5 lat, w gwarancji fabrycznej jest rozróżnienie panelu, elektroniki i reszty i obowiązują różne okresy. W exclusive 5 na całe urządzenie.
Norma ISO tak, ale wewnętrzna norma EIZO jest ostrzejsza.temen pisze:Przy jednym pikselu wymiana monitora? Jak to? skoro na stronie EIZO czytam, że norma iso pozwala na 2 martwe piksele świecące
To prawda. Jednak na chłopski rozum, można przyjąć, że bardziej prawdopodobne jest dbanie o swoich klientów a nie obcych, prawda?temen pisze:Odnośnie kwestii spornych i pójścia na rękę klientowi - to jest bardzo dobry argument, niestety dopiero po doświadczeniu jego.
Ciągle mamy różnice w warunkach naprawy oraz tolerancji co uznajemy za wadę. Kilka lat temu byłem u człowieka, który miał EIZO serii CG z Czech bo taniej. Monitor "zgłupiał" i nie można go było skalibrować. Czeski serwis stwierdził, że naprawa potrwa miesiąc, bo trzeba ściągać część z Japonii. Polski musiał powiedzieć to samo, bo w takim wypadku decydują warunki serwisu czeskiego. Użytkownik zrezygnował z naprawy, nie mógł zostać bez narzedzia i z tego co wiem nigdy go nie naprawił. Co ciekawe, polski serwis miał płytę do tego modelu na miejscu, ale czeski nie zgodził się na naprawę na nie swoich warunkach. Podobnych przypadków było więcej.temen pisze:Ale z punktu widzenia klienta, skoro piksele mogą być uszkodzone w obu przypadkach i nie kwalifikować do naprawy gwarancyjnej, to reszta uszkodzeń chyba psuje cały monitor i każda gwarancja powinna je naprawić?
To swoją drogą.max pisze: Mam niejakie wrażenie, że tutaj możliwość wyboru w polskiej opcji "Exclusive" została podjęta za klienta. Jest tylko "lepiej/dłużej i drożej". Nie ma do wyboru "gorzej/krócej i taniej".
Nie jestem do końca przekonany, czy to dobra strategia dla klienta.
Ponownie zapytam - jaka jest ta norma? Zakładam, że inna jest w gwarancji Exclusive niż niemieckiej. Jaka jest w Exclusive?Tom01 pisze: Norma ISO tak, ale wewnętrzna norma EIZO jest ostrzejsza.
Tak, jasne. Niemniej.. Powołują się na Pana czeski przykład - od 3 lat pracuje na jednym 15" laptopie. Zatem mógłbym poczekać miesiąc w razie awarii.Tom01 pisze: To prawda. Jednak na chłopski rozum, można przyjąć, że bardziej prawdopodobne jest dbanie o swoich klientów a nie obcych, prawda?
Nadal chętnie dowiedziałbym się jakie są różnice.Tom01 pisze:Jednak w Pana przypadku będzie nie tak, musi Pan założyć, że praktyczna pomoc gwarancyjna będzie słaba albo wcale.
Zrobiłem coś podobnego z obecnym macbookiem - kupiłem taniej, dokupiłem 3letnie rozszerzenie gwarancji "apple care" i nadal cena była kilkaset złotych niższa od tej w polskich sklepach.max pisze:Ja mam, jak to czasem bywa, sposób myślenia nieco na opak.
(...) Zawsze też możemy zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na odpłatny serwis.
Gorzej, że raczej nie planuję wielu monitorów kupować, więc do "statystycznie na plus" mogę nieprędko dojść.max pisze: Przy zakupie wielu produktów w ten sposób, wydaje mi się, że wyjdziemy statystycznie na plus.
PS. Nie mam żadnych doświadczeń z Amazonem. Nigdy tam nic nie kupiłem. Ba, nawet mi to przez myśl nie przeszło. Ale tylko krowa nie zmienia poglądów.
Nie wiem dlaczego, ale wiele z elementów gwarancji typu Exclusive nie jest w ogóle opisanych na stronie polskiego przedstawicielstwa EIZO a są to rzeczy ewidentnie na korzyść użytkownika. Nie ma na przykład następujących przypadków:temen pisze:Ponownie zapytam - jaka jest ta norma? Zakładam, że inna jest w gwarancji Exclusive niż niemieckiej. Jaka jest w Exclusive?
A może elementy te różnią się w przypadku różnych serii? Może w serii CG jest lepiej, a w niższych (CX, CS, EA) gorzej?Tom01 pisze:Nie wiem dlaczego, ale wiele z elementów gwarancji typu Exclusive nie jest w ogóle opisanych na stronie polskiego przedstawicielstwa EIZO a są to rzeczy ewidentnie na korzyść użytkownika. Nie ma na przykład następujących przypadków:
Tak tak, oczywiście, że się różnią. Przykładowo, zapomniałem napisać, że CG ma gwarantowany całkowity brak wad pikseli. I też nie ma takiego zapisu w polskiej gwarancji.max pisze:A może elementy te różnią się w przypadku różnych serii? Może w serii CG jest lepiej, a w niższych (CX, CS, EA) gorzej?
Dziwne, że nie ma tych rzeczy na stronie Eizo, skoro przemawia to w jakiś sposób na ich korzyść.Tom01 pisze: Nie wiem dlaczego, ale wiele z elementów gwarancji typu Exclusive nie jest w ogóle opisanych na stronie polskiego przedstawicielstwa EIZO a są to rzeczy ewidentnie na korzyść użytkownika. Nie ma na przykład następujących przypadków: (...)
Myślę, że przy róznicy rzędu 900zł (ponad 10%) byłbym skłonny zaryzykować, zwłaszcza mając dodatkowo gwarancję i standard obsługi amazona.Tom01 pisze: Ponadto, jak wcześniej wspomniałem, zasadniczo różni się sposób realizacji roszczeń gwarancyjnych i terminy. Jeśli z góry zakłada Pan, że będzie wysyłał monitor do Niemiec, nie stanowi to w tym wypadku różnicy.
E, przesadzasz. W Wwie jest kilka opcji.max pisze:Prędzej Yeti znajdziesz. Zakładaj kapcie i maszeruj do Łodzi. Za 2 tygodnie dojdziesz. Akurat na targi fotograficzne.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości