
Szykuję się do zmiany monitora (obecnie iiyama CRT na Trinitronie) i mam kilka dylematów:
1° Czy jeżeli oba monitory są wewnętrznie skalibrowane i oprofilowane przewaga "CG" w obrazowaniu będzie zauważalna? Czy po wyjęciu z pudełek w ogóle jest?
2° Czy fabryczna kalibracja ColorEdge'a + Color Navigator zrekompensują brak spektrofotometru? (mam tylko kolorymetr, a wybierając "CG" wyczerpię budżet)
3° Czy mając SX'a i ColorMunki da się go skalibrować wewnętrznie - niekoniecznie firmowym softem, ale i bez kombinowania przez pół dnia?
Z góry dziękuję za odpowiedzi