Strona 4 z 7

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 21:49 - pt
autor: Szynkars
Tom01 pisze:Nie podzielam tego poglądu. Jeśli obraz jest nieliniowy, przy zwykłym pisaniu na forum widać / czuć różnicę. Obraz zaburzoną liniowością potrafi być nieprzyjemny, następuje utrata detali w niektórych partiach. Jeśli ktoś ma wyższą wrażliwość estetyczną niż przeciętny Kowalski, klient marketu, to zobaczy różnicę przed i po. W NEC-ach serii EA jest to tym ważniejsze, bo fabrycznie liniowość jest fatalna.
Nie wiem. Nie znam się. Pan może by zobaczył jakieś wyjątkowo subtelne różnice w obrazie, ale typowy "łoś"? Nie widzę szans. Dodatkowo z wysokim prawdopodobieństwem mógłby tu jeszcze mieć miejsce efekt placebo/nocebo. Jestem przekonany, że gdyby zastosować ślepą próbę i wyświetlić główną stronę forum, co najmniej 99,99% osób nie potrafiłoby wskazać, który monitor ma prawidłową liniowość ustawioną wcześniej przy użyciu czujnika, a który jedzie na ustawieniach fabrycznych. W grupie tej znalazłoby się też zapewne wielu grafików.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 21:54 - pt
autor: Tom01
Szynkars pisze:gdyby zastosować ślepą próbę i wyświetlić główną stronę forum, co najmniej 99,99% osób nie potrafiłoby wskazać, który monitor ma prawidłową liniowość
Wskazanie który jest prawidłowy byłoby praktycznie niemożliwe, ale zdecydowanie znaleźliby się tacy, którzy zauważyliby, że jest różnica.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 22:03 - pt
autor: max
Różnica między monitorem idealnie liniowym a przeciętnym biurowym (prawidłowo wyregulowanym) jest widoczna na pewno. Co do tego nie ma sporu. Chodzi raczej o to, że przy typowym użytkowaniu biurowo-internetowym nie wpływa to na "nieprzyjemność" odbioru.

Jeśli jednak posiadacz EA244WMi chciałby używać go do nieco ambitniejszych celów lub jakichkolwiek graficznych, to kalibracja sprzętowa jest wskazana. To, że wzornik barw wygląda teraz w świetle dziennym tak samo jak na monitorze przypisywał bym chyba jakiemuś łutowi szczęścia przy wyborze egzemplarza monitora.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 22:14 - pt
autor: Tom01
max pisze:To, że wzornik barw wygląda teraz w świetle dziennym tak samo jak na monitorze przypisywał bym chyba jakiemuś łutowi szczęścia przy wyborze egzemplarza monitora.
Mówiłem o wrażliwości? Jest cała kupa ludzi, którzy twierdzą, że na ich laptopach też jest identycznie. ;)

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 22:25 - pt
autor: NocnyJastrzab
@mmm - wzorzec masz od Tom01 czy jakiś inny?
Jeśli plik oryginalny był przygotowany i wydrukowany w szerokim gamucie (>Adobe RGB) to raczej nigdy nie będzie na monitorze sRGB wyglądał tak samo jak wydruk. Może być bardzo podobny/zbliżony (i to już PLUS), ale nie identyczny.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 22:40 - pt
autor: max
No, taki "foto plus". :lol:

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 24 lutego 2017, 22:55 - pt
autor: NocnyJastrzab
8-)

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 00:24 - sob
autor: czuk
max pisze:
Jeśli jednak posiadacz EA244WMi chciałby używać go do nieco ambitniejszych celów lub jakichkolwiek graficznych, to kalibracja sprzętowa jest wskazana.
Skalibrować oczywiście można ten monitor ,coś tam polepszyć..ja nie wiem co?Ja odkupiłem EA244wmi od gościa za 900pln,nówka raz używany, był stratny, zajmował się fotografią i uznał ,że ten monitor się nie nadaje do pracy z kolorem, kalibracja nic tu nie poprawi cokolwiek byś z nim nie zrobił,widocznie mądry był,ale ludzie żyją w złudzeniach i się im wydaje,że kalibracja dużo załatwi,właśnie niczego nie załatwi w przypadku tego monitora czym szybciej ktoś to pojmie tym lepiej dla niego i nie poniesie dodatkowych kosztów,a do prac biurowych całkowicie wystarczają ustawienia fabryczne,tak sobie tylko myślę..

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 00:26 - sob
autor: Tom01
Bzdury czuk. Akurat w przypadku tego monitora kalibracja bardzo zmienia walory. Już kiedyś pokazywałem jak wygląda jego krzywa odpowiedzi tonalnej fabryczna i po kalibracji.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 00:32 - sob
autor: czuk
Tom01 pisze:Bzdury czuk. Akurat w przypadku tego monitora kalibracja bardzo zmienia walory. Już kiedyś pokazywałem jak wygląda jego krzywa odpowiedzi tonalnej fabryczna i po kalibracji.
Mamy odmienne zdania.
Tom01 pisze:
Szynkars pisze:gdyby zastosować ślepą próbę i wyświetlić główną stronę forum, co najmniej 99,99% osób nie potrafiłoby wskazać, który monitor ma prawidłową liniowość
Wskazanie który jest prawidłowy byłoby praktycznie niemożliwe, ale zdecydowanie znaleźliby się tacy, którzy zauważyliby, że jest różnica.
Ja bym nie zauważył,chociaż też doceniam jakość wyświetlanego obrazu.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 02:47 - sob
autor: Szynkars
Tom01 pisze:Bzdury czuk. Akurat w przypadku tego monitora kalibracja bardzo zmienia walory.
Tom01 pisze:Wy się wciąż nabieracie na jego kalibrację sprzętową. W tej klasie pomaga to tyle co umarłemu kadzidło.
[źródło: http://mva.pl/viewtopic.php?f=34&t=1049&start=40#p20657]

To jak to w końcu jest? ;)

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 02:53 - sob
autor: Tom01
Szynkars pisze:To jak to w końcu jest? ;)
Był okres, że intensywnie reklamowano EA234WMi i EA244WMi jako monitory niemal graficzne a kalibrację sprzętową jako taką samą jak w monitorach profesjonalnych. Tymczasem ona ma na celu przede wszystkim poprawienie fabryki. Nie można było mówić o takiej precyzji i zakresie kalibracji jak w średniej półce foto i graficznej. Poza tym, z 6 bitowej matrycy cudów się nie wyczaruje. Stąd wynikało ostrzeżenie, aby nie nabierać się, że za 1500 zł kupi się monitor do grafiki.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 07:52 - sob
autor: mmm
[/quote]
Ja odkupiłem EA244wmi od gościa za 900pln,nówka raz używany, był stratny, zajmował się fotografią i uznał ,że ten monitor się nie nadaje do pracy z kolorem [/quote]

Jest praca z kolorem i praca z kolorem. Jeśli ktoś robi zdjęcia produktów albo ślubne, to rzeczywiście odzwierciedlenie barw jest krytyczne, żeby nie narazić się na zarzut panny młodej: ale przecież ta sukienka na tym zdjęciu ma inny kolor niż w rzeczywistości. Zawsze można się "bronić", że nie ma czegoś takiego jak jeden kolor sukienki, bo zależy on od światła, ale może to nie przejść.
Natomiast jeśli niebo nad Tatrami potrafi przyjąć w ciągu godziny kilkanaście różnych barw, każda w kilkunastu odcieniach, to, sorry, ale obrabiając takie zdjęcie muszę ufać swojej pamięci a i tak do końca nie wiem, czy to co próbowałem oddać na zdjęciu jest zgodne z rzeczywistością w momencie zrobienia zdjęcia. Nieraz mówiłem do siebie: zatrzymaj się, zapamiętaj ten kolor, bo jak ci taki wyjdzie na zdjęciu, to pomyślisz, że to niemożliwe, że taki odcień nie istnieje. Podobnie z kolorem gór, kolorami liści w lesie itp. - nie ma jednego prawdziwego koloru. Jedyny problem, to żeby obraz z monitora przekładał się na obraz wydruku i w moim przypadku przekłada się.
Pomijam sposób oceniania zdjęcia. Można patrzyć na fotografię poprzez pryzmat krzywych tonalnych, delt czegoś tam jeszcze. Można. Dla mnie kryterium jest, czy w ciągu kilku sekund przyjdzie mi do głowy myśl: K...a!, szkoda, że mnie tam nie było w tym momencie. Szkoda, że tego nie widziałem. I dotyczy to zdjęcia jako całości: motywu, kompozycji, kolorystyki.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 07:56 - sob
autor: mmm
NocnyJastrzab pisze:@mmm - wzorzec masz od Tom01 czy jakiś inny?
Jeśli plik oryginalny był przygotowany i wydrukowany w szerokim gamucie (>Adobe RGB) to raczej nigdy nie będzie na monitorze sRGB wyglądał tak samo jak wydruk. Może być bardzo podobny/zbliżony (i to już PLUS), ale nie identyczny.
Od Tom01. Atkinson. Miał służyć do weryfikacji tego właśnie monitora skalibrowanego sprzętowo, zakładam, że pan Tomasz wydrukował go pod tym kątem :-).

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 07:58 - sob
autor: mmm
Tom01 pisze:
max pisze:To, że wzornik barw wygląda teraz w świetle dziennym tak samo jak na monitorze przypisywał bym chyba jakiemuś łutowi szczęścia przy wyborze egzemplarza monitora.
Mówiłem o wrażliwości? Jest cała kupa ludzi, którzy twierdzą, że na ich laptopach też jest identycznie. ;)
Obawiam się, że ta cała kupa ludzi nie zagląda raczej na tak niszowe forum ;-)

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 08:28 - sob
autor: max
Tak swoją drogą. Co Wy z tym dłubaniem w kolorach na zdjęciu.

Moim zdaniem obecne aparaty cyfrowe, nawet klasy lepszej amatorskiej, mają bardzo dobrą automatykę balansu bieli. Zwłaszcza przy naturalnym, dziennym, pełnopasmowym oświetleniu. Co Ty chcesz zmieniać w kolorze nieba w Tatrach? Jest takie jak na zdjęciu, a nie takie jak w pamięci po wyświetleniu na monitorze po drzemce w niereferencyjnym oświetleniu, pół roku po zrobieniu zdjęcia.

Proponuję skupić się na kadrowaniu i robieniu dobrze naświetlonych zdjęć, a nie na ich późniejszym maltretowaniu, choćby na EIZO za 30tysi.

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 17:52 - sob
autor: mmm
Chcesz powiedzieć, że takie jak na/w pliku RAW?

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 18:55 - sob
autor: max
Nie.

PS. Do przywoływania kolorów i odczuć z pamięci proponuję udać się do sklepu, w którym sprzedają sztalugi, płótno, pędzle i farby. Może jakiś nowy impresjonista nam wyrośnie. ;)

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 25 lutego 2017, 20:05 - sob
autor: mmm
;)

Re: EA244WMI nie daje się sprzętowo. Skalibrować.

: 27 lutego 2017, 00:19 - pn
autor: Kuba
max pisze:Tak swoją drogą. Co Wy z tym dłubaniem w kolorach na zdjęciu.

Moim zdaniem obecne aparaty cyfrowe, nawet klasy lepszej amatorskiej, mają bardzo dobrą automatykę balansu bieli. Zwłaszcza przy naturalnym, dziennym, pełnopasmowym oświetleniu. Co Ty chcesz zmieniać w kolorze nieba w Tatrach? Jest takie jak na zdjęciu, a nie takie jak w pamięci po wyświetleniu na monitorze po drzemce w niereferencyjnym oświetleniu, pół roku po zrobieniu zdjęcia.

Proponuję skupić się na kadrowaniu i robieniu dobrze naświetlonych zdjęć, a nie na ich późniejszym maltretowaniu, choćby na EIZO za 30tysi.
To niezupełnie tak...
Raz, że na zdjęciu niebo jest takie -jaki akurat algorytm przetwarzania wymyślił sobie programista tworzący
oprogramowanie aparatu wg. własnego lub narzuconego przez korporację gustu.
Sam zaś balans bieli sprawi że biel powinna być biała, szarość szara itp. ale niebo już nie koniecznie naturalne :)

Dwa, w każdym chyba aparacie jest wiele dostępnych profili -a zwykle żaden i tak nie odda rzeczywistości.
Mimo że w każdym z nich automatyka dobierze poprawnie balans bieli -barwy, kontrasty, nasycenia itd. będą inne
bo programista inaczej powyginał sobie krzywe...
Który to ten prawdziwy skoro na każdym wygląda inaczej? :) Dodatkowo często np. rozpiętość tonalna
jest okaleczona przez podbity kontrast bo aparaty z oczojebnym obrazkiem sprzedają się lepiej :)
W cieniach czarno w światłach przepalenia -mimo że być może matryca dała radę tam zarejestrować szczegóły.

Trzy, dlatego właśnie sięga się po raw'y aby pominąć narzuconą przez producenta wizję świata zawartą w oprogramowaniu aparatu,
a przy okazji wykorzystać do maksimum np. właśnie rozpiętość tonalną matrycy ograniczaną min. przez ułomne przetwarzanie 8bit jpg.

Cztery, jeśli już sięgamy po raw to niestety każda "wołarka" otwiera je wg. własnych algorytmów i w każdej
na dzień dobry obrazek wygląda inaczej.

Jak więc zatem w słoneczny, radosny dzień, chcąc w tak wydawałoby się banalnym temacie jak landszaft,
wykorzystać do maksimum np. wspomnianą rozpiętość tonalna aby uniknąć wypalonego nieba nad ciemną linią lasu
i uratować w niej rownież jakeś szczegóły zamiast czarnej plamy?
Użyć raw i dobrej wołarki.
A jak przywrócić ów piękny błękit skoro w jpg z aparatu będzie inaczej,
w lightroom'ie będzie inaczej, capture one inaczej itd. itp?
Który jest właściwy, skoro każdy z nich jest tylko efektem przetwarzania przez elektronikę i oprogramowanie danych z matrycy?
Waśnie z tej pamięci :) i do tego nawet w tak wydawałoby się niewymagającym temacie potrzebny jest
wiarygodny ekran i to co zostało w głowie.

Niby w czasach analogowych było prościej bo klisza rejestruje "jak jest",
tyle że klisz też było od groma i z każdej fotki były inne. Nie mówiąc o różnych technikach wołania. papierach itd :)
Dlatego właśnie ta pamięć i monitor ma często znaczenie aby wygrzebać w tych zdjęciach ten właściwy ;)
jedyny i niepowtarzalny kolor natury :)
Albo i wyprodukować kolejnego hdr'owego gniotka na fejsa :)