mva.pl

Czornyj pisze:natomiast na wprost ładnie rozprasza odblaski. Pan Tomasz oczywiście pokazuje wyłącznie odblaskowość widoczną pod ostrym kątem czym ilustruje wyłącznie swój legendarny obiektywizm:

Któregoś razu miałem wielką ochotę sfotografować swoją paszczę która pięknie się odbijała w ekranie któregoś EA. Silne boczne światło z okna. Nie zrobiłem zdjęcia i teraz żałuję.

Czornyj pisze:Tak czy owak wszystko są to jednak stosunkowo nieistotne duperele w obliczu faktu, że mówimy tu o monitorze z rozdzielczością 1920x1200px oraz 2560x1440px. Można sobie wmawiać, że EIZO jest ósmym cudem technologii ociekającą dżapańską zajebistością, ale jeśli chodzi o rozdziałkę, to na miły buk - heloł!!!:

Większa rozdzielczość to lepsza rozdzielczość. Warto jednak wspomnieć, że powyższe zdjęcie NIE pokazuje różnicy w obrazie pomiędzy EIZO CS a NEC EA, a tylko w obszarze roboczym. To jest montaż.

Tom01 pisze:Któregoś razu miałem wielką ochotę sfotografować swoją paszczę która pięknie się odbijała w ekranie któregoś EA. Silne boczne światło z okna. Nie zrobiłem zdjęcia i teraz żałuję.

Tak samo będzie się odbijać w matowym dyfuzorze - z tą różnicą, że bardziej, tylko w sposób bardziej rozproszony. Nie bez powodu laptopy, smartfony i tablety mają błyszczące matryce - w przeciwnym razie na zewnątrz nic na nich nie było by widać, bo mat jest nieporównywalnie bardziej podatny na łapanie flary. Podobnie rzecz ma się z Retinami i OLEDami - oba są hiperbłyszczące, a jednak w niekorzystnych warunkach widać na nich o niebo więcej niż na wyświetlaczach matowych - Retina ma gloss z antryrefleksem tłumiącym 75% odblasków, OLED ma technologię mikrowgłębień tłumiącą odblaski niczym czarna dziura. Owszem - widać na nich odbicia, ale w niekorzystnych warunkach obraz i tak pozostaje o niebo bardziej czytelny niż na wyświetlaczach matowych.

Oczywiście fundamentalnym pytaniem pozostaje jaki desperat pracuje przy mocnym, bocznym świetle dziennym...

Czornyj pisze:Tak czy owak wszystko są to jednak stosunkowo nieistotne duperele w obliczu faktu, że mówimy tu o monitorze z rozdzielczością 1920x1200px oraz 2560x1440px. Można sobie wmawiać, że EIZO jest ósmym cudem technologii ociekającą dżapańską zajebistością, ale jeśli chodzi o rozdziałkę, to na miły buk - heloł!!!:

Większa rozdzielczość to lepsza rozdzielczość. Warto jednak wspomnieć, że powyższe zdjęcie NIE pokazuje różnicy w obrazie pomiędzy EIZO CS a NEC EA, a tylko w obszarze roboczym. To jest montaż.[/quote]
Jest to oczywiste, zresztą na całe szczęście dla EIZO. Na fotografiach GBr LED bądź SuperbiałoLED zawsze generują potężne zafarby, więc to dopiero mogło by przerazić użyszkodników nieświadomych faktu, że matryca aparatu ma inny metameryzm niż oko ludzkie.

Dziękuję za odpowiedzi i zamieszanie.
http://www.ldlc.com/informatique/periph ... 99-h6.html - Eizo jest sporo tańszy i tak samo wygląda w innych nielicznych sklepach, w których można kupić EA75Wmi. Gwarancja kusi, ale jak już pisałem, moje oczy i tak nie wytrzymają EV, więc nie ma sensu zamawiać trzeciego monitora tej serii z rzędu. Z oświetlenia naturalnego i tak nie będę korzystać, więc satynowy dyfuzor mi nie straszny, a może wręcz wskazany.
Pytając się o konieczność kalibracji, miałem na myśli kalibrację sprzętową, mea culpa. MultiProfiler w zupełności wystarczy, skoro nie jestem zawodowcem?
Czy MultiProfiler oferuje możliwość automatycznej zmiany profilu, tak jak ScreenManager?
Czy EA275Wmi ma skalowanie "dot by dot" (powinien mieć, ale się nie zawadzi spytać )?
NEC EA245Wmi jest zwyczajnie mniejszą odmianą EA275Wmi, czy jednak będą jakieś inne różnice poza rozdzielczością (i ceną )?

Boruteczko pisze:MultiProfiler w zupełności wystarczy

Seria EA nie jest obsługiwana przez Multiprofiera.

Boruteczko pisze:Czy MultiProfiler oferuje możliwość automatycznej zmiany profilu, tak jak ScreenManager?

Nie.

Boruteczko pisze:Czy EA275Wmi ma skalowanie "dot by dot" (powinien mieć, ale się nie zawadzi spytać )?

Tak.

Boruteczko pisze:NEC EA245Wmi jest zwyczajnie mniejszą odmianą EA275Wmi, czy jednak będą jakieś inne różnice poza rozdzielczością (i ceną )?

EA245WMi ma mieć nową obudowę, oraz filtr LBL - ale bez testów ciężko obecnie powiedzieć coś bliższego.

Nie jestem w tym specjalistą, ale po odhaczeniu odpowiedniego fistaszka, w trybie administratora (z pełnym dostępem do konta), MultiProfiler sam podmienia profil w systemie. Oczywiście MultiProfiler współpracuje wyłącznie z monitorami NEC kalibrowanymi fabrycznie, z 3D LUT na pokładzie, czyli P, PA, SVRef.

Z tego co wcześniej wyczytałem, ja bym kazał sobie skalibrować sprzętowo EA275WMi, np. przed wysłaniem, do trybu jak najbliższego z: sRGB, gamma=2.2, T=6500K, jasność bieli 60cd/m2, czerń minimum. Będzie mógł wtedy wyświetlać obraz wysokiej jakości w Windows, w aplikacjach bez zarządzania barwą. W programach zarządzających powinno być jeszcze ciut lepiej. Oczywiście musi zrobić to ktoś kumaty, posiadający oprogramowanie SVII, kalibrator i1DisplayPro i NECa PA.

Nie będziesz musiał wtedy kupować oprogramowania kalibracyjnego i kalibratora, a sprzęt i tak będzie skalibrowany sprzętowo. Będzie można na dodatek regulować jasność Brightness. Moim zdaniem lepiej (wierniej) i taniej się nie da.

Boruteczko pyta o zmianę konfiguracji monitora przy przełączeniu aktywnej aplikacji. To jest jedna z funkcji Screenmanagera. Generalnie to jest program uprzyjemniający pracę w zależności od programu. Może np na niektórych modelach podzielić wirtualnie ekran na strefy i każda będzie wyświetlana z innymi ustawieniami.

OK, ale z wiernością wyświetlania to raczej nie pójdzie w parze. Lepiej za dużo nie kombinować i po precyzyjnym skalibrowaniu regulować co najwyżej moc podświetlenia.

EV-ki to sprzęt biurowo-korporacyjny. Ma dawać wygodny obraz w Wordzie i poczcie. Stąd takie mechanizmy.

Czornyj pisze:

Boruteczko pisze:NEC EA245Wmi jest zwyczajnie mniejszą odmianą EA275Wmi, czy jednak będą jakieś inne różnice poza rozdzielczością (i ceną )?

EA245WMi ma mieć nową obudowę, oraz filtr LBL - ale bez testów ciężko obecnie powiedzieć coś bliższego.

http://mva.pl/viewtopic.php?f=31&t=2532 ... wmi#p32554 czyli z testów wyszły nici?
Dlaczego większy model nie ma filtra LBL, czy dla tego, że ktoś nastawiony na poprawne kolory (profesjonalista będzie wolał 27"?) i tak nie będzie go używał?

max pisze:Nie jestem w tym specjalistą, ale po odhaczeniu odpowiedniego fistaszka, w trybie administratora (z pełnym dostępem do konta), MultiProfiler sam podmienia profil w systemie. Oczywiście MultiProfiler współpracuje wyłącznie z monitorami NEC kalibrowanymi fabrycznie, z 3D LUT na pokładzie, czyli P, PA, SVRef.

Z tego co wcześniej wyczytałem, ja bym kazał sobie skalibrować sprzętowo EA275WMi, np. przed wysłaniem, do trybu jak najbliższego z: sRGB, gamma=2.2, T=6500K, jasność bieli 60cd/m2, czerń minimum. Będzie mógł wtedy wyświetlać obraz wysokiej jakości w Windows, w aplikacjach bez zarządzania barwą. W programach zarządzających powinno być jeszcze ciut lepiej. Oczywiście musi zrobić to ktoś kumaty, posiadający oprogramowanie SVII, kalibrator i1DisplayPro i NECa PA.

Nie będziesz musiał wtedy kupować oprogramowania kalibracyjnego i kalibratora, a sprzęt i tak będzie skalibrowany sprzętowo. Będzie można na dodatek regulować jasność Brightness. Moim zdaniem lepiej (wierniej) i taniej się nie da.

Ten NEC nie ma żadnego oprogramowania sterującego oprócz SpectraView? Trochę to samo, ale z innej strony: czy kalibracja programowa da aż tak nieakceptowalne barwy (nawet dla amatora)? Czy sytuacja wygląda podobnie, jak w Eizo 2455, gdzie mimo starań kolory i tak pozostawały "żarówiaste", a po wielkich staraniach jako-takie? Z tą kalibracją u sprzedawcy to niestety kiepsko będzie, bo nawet nie mogę znaleźć sklepów mających na stanie EA275Wmi i oferujących kalibrację. Poza tym obawiam się, że duuuuuuuuuuuuużo (zdecydowanie za mało u) tańszymrozwiązaniem byłoby zakupienie kalibratora. We Francji byle pierdółki kosztują krocie, a kalibracja jednego monitora kosztuje... 600€ i nie nie jest to żart. Pewnie da się znaleźć, ale za ile?

Jeśli chodzi o drożyznę we Francji, to przy okazji chciałbym się zapytać o waszą opinię, względem zakupu gwarancji na martwe piksele. Tutaj kosztuje 50€ i obejmuje tylko jeden (1) miesiąc, a nie trzy. Naciąganie, skoro mogę odesłać monitor z powrotem w ciągu dwóch tygodni? NEC to jednak NEC i prawdopodobieństwo martwych pikseli jest mniejsze?

Boruteczko pisze:Ten NEC nie ma żadnego oprogramowania sterującego oprócz SpectraView?

Nie. Przy czym, przy zleceniu kalibracji usługowo, nie musi Pan go kupować.

Boruteczko pisze:Trochę to samo, ale z innej strony: czy kalibracja programowa da aż tak nieakceptowalne barwy (nawet dla amatora)? Czy sytuacja wygląda podobnie, jak w Eizo 2455

Wyjęty z pudła EA ma fatalna liniowość, EV dużo lepszą.

Boruteczko pisze:Z tą kalibracją u sprzedawcy to niestety kiepsko będzie, bo nawet nie mogę znaleźć sklepów mających na stanie EA275Wmi i oferujących kalibrację.

Oj, słabo Pan szuka....

Boruteczko pisze:We Francji

Wysyłka z PL kosztuje ok 160 zł.

Boruteczko pisze:NEC to jednak NEC i prawdopodobieństwo martwych pikseli jest mniejsze?

Bzdura na resorach. Prawdopodobieństwo jest dokładnie takie samo jak w innych firmach.

Problemem p. Tomasza jest to, że hołdując ulubionej maksymie Polaków "nie znam się, więc się wypowiem" ma strasznie dużo do powiedzenia nt. monitora, którego nie widział na oczy i o którym nie ma bladego pojęcia.

Po pierwsze primo - EA275WMi jest już nieco lepiej zlinearyzowany fabrycznie, a kreski pokazane przez. p. Tomasza po pierwsze dotyczą EA275UHD, po drugie to natywna TRC matrycy, a nie liniowość ustawiona w presetach - równie dobrze można więc dywagować o liniowości na podstawie wróżenia z fusów.

Po drugie - NEC praktycznie wyeliminował na kontroli produkcji problem badpikseli, jeśli się trafiają to albo dlatego, że QC da dupy (początek serii P242W, gdzie trafiały się notorycznie), albo pudło z monitorem zaliczy naprawdę b. konkretnego strzała. Z moich doświadczeń wynika, że badpiksele wyskakują albo od razu, albo nigdy - więc po wstępnej kontroli nie ma się czego obawiać.

Po trzecie - EA275WMi jest też obsługiwany przez darmowe oprogramowanie GammaComp MD QA, które jest jednak dość kapryśne jeśli chodzi o karty graficzne, z którymi współpracuje. Z powodzeniem jednak można je wykorzystać do linearyzacji tego monitora. Sensor można kupić używany i po linearyzacji odsprzedać, więc o wielkich kosztach nie będzie mowy.

Filtr LBL niestety został zastosowany dopiero w późniejszych modelach EA245WMi, oraz E245WMi. Jak sprawdza się w praktyce nadal nie wiem, bo nadal nie dosłano sampli do centrali NEC DS PL - jak tylko dotrą, będę pierwszą osobą która osobiście przetestuje ten wynalazek.

No nie testowałem EA275WMi, prawda. Informacje są na bazie innych modeli, i jako, że wszystkie do tej pory są podobnie nieliniowe, zakładam, na 99,9% bez błędu, że ten też taki jest. Jeśli sytuacja się zmieni, odszczekam spod stołu.

Kontrola kontrolą, ale większość wad pikseli pojawia się w pierwszych kilkudziesięciu godzinach pracy. Faktycznie, problem jest coraz mniejszy, również w innych firmach, ale nie zerowy.

Prawda, EA działa z GammaComp, nie dodałem, przepraszam. Czujnik natomiast można wypożyczyć. To nie są astronomiczne koszty. Podobne jak obniżka przy odsprzedaży i wysyłki.

Miło, że w końcu Panowie się w czymś ze sobą zgadzacie.
Kalibrator faktycznie mogę przecież pożyczyć i jakoś (mam nadzieję) przejdę przez męki kalibracji.
Nabieram coraz więcej chęci do pozbawienia się z konta 750€.

Jeszcze jedna ważna sprawa: jak wygląda sprawa "IPS glow"?

Boruteczko pisze:Jeszcze jedna ważna sprawa: jak wygląda sprawa "IPS glow"?

Katastrofalnie.

PS. Wiem, P. Marcin powie, że nie ma żadnego znaczenia.

Tom01 pisze:

Boruteczko pisze:Jeszcze jedna ważna sprawa: jak wygląda sprawa "IPS glow"?

Katastrofalnie.

PS. Wiem, P. Marcin powie, że nie ma żadnego znaczenia.

Przecież sam Pan przyznał, że nie testował EA27WMi...

Boruteczko pisze:Przecież sam Pan przyznał, że nie testował EA27WMi...

Ale tam siedzi taki sam IPS jak w innych.

No niestety, z tym się trzeba zgodzić i jakoś przeżyć..

Albo, co najbardziej właściwe, zrobić odpowiednie oświetlenie, przynajmniej w otoczeniu monitora.

Wytłumaczyć to jedno,a przekonać to drugie. Jak ktoś trzyma monitor graficzny w kuchni z boazerią albo w pokoju dziecka z kolorowymi ścianami, to co dopiero ma się ktoś przejmować jakimś tam EA ;p